rząd

Samozadowolenie w praktyce

Z pewnością pamiętają Państwo, (a przynajmniej mam taką nadzieję) niedawny wpis dotyczący kolejnego pomysłu na kampanię informacyjną rządu.

Z grubsza sprawa wygląda tak, że za 600 mln Ft netto rząd wytłumaczy obywatelom, że powinni być szczęśliwi, a prowadzone na Węgrzech reformy działają!

Jak zapowiedzieli tak zrobili. Do końca września kancelaria rządu po raz kolejny wytapetowała Węgry setkami plakatów.Udało się je odszukać.

a k t u a l i z a c j a  3 sierpnia - właśnie usłyszałem w węgierskim radiu spot poświęcony tym sukcesom. Bohaterowie plakatów wypowiadają po prostu swoje kwestie - całość jest dość przaśna. 

Prześledźmy je (tłumaczenie nie jest dosłowne):

 

plakat 1

Euforia pierwsza: wzrost gospodarczy jest u nas (na Węgrzech) wyższy niż w Unii Europejskiej!

 

plakat 2

Euforia druga: nowe ulgi podatkowe dla rodzin są bardzo pomocne

 

plakat 3

Euforia trzecia: moje dzieci mają darmowy posiłek w przedszkolach

 

plakat 4

Euforia czwarta: nawet 3 miliony Ft na stworzenie mieszkania (to jest rodzaj polskiego odpowiednika Mieszkania dla Młodych,ale na opartego na inych kryteriach)

 

plakat 5

Euforia piąta: dużo zaoszczędziłam dzięki obniżkom opłat mieszkaniowych (czynsz, gaz, woda, prąd)

 

plakat 6

Euforia szósta - szczęśliwa dziewczyna stwierdza, że nie chce nielegalnych imigrantów.

 

Zanim ulegniemy histerii radości, kupimy bilety lotnicze na Węgry to trzeba Państwu wiedzieć, że 40% Węgrów żyje poniżej minimum egzystencji, a najniższa emerytura wynosi ok. 300 złotych. To wstrząsające dane. Rozdźwięk pomiędzy  - faktycznie imponującymi wskaźnikami gospodarczymi, a poziomem życia ludności jest wstrząsający. Z jednej strony obniżamy podatki, z drugiej podnosimy VAT na żywność nawet to 27%. 

Podkreślić trzeba jedno, na oplakatowanie rząd w ostatnich miesiącach wyda 1,6 mld Ft. Gwarantuję, że środki te można spożytkować lepiej aniżeli znowu narazić się na prześmiewczą antykampanię.

O tym, jak się Węgrom żyje pisałem w artykule "Węgry idą własną drogą", który ukazał się w 26 numerze "Tygodnika Przegląd".

 

002

 

Autor: Dominik Héjj, kropka.hu